Skip to main content

12 maja 2023 – 50. Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych

Pielęgniarki żyją średnio 20 lat krócej niż przeciętna Polka. Na rynku pracy jest ich nadal za mało. Około połowa z nich pracuje więc na dwa etaty, aby zapewnić pacjentom opiekę. Mimo ciemnych stron ten zawód daje ogromną satysfakcję, poczucie misji i spełnienia. Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek to dobry moment, żeby przyjrzeć się, jakie są cienie i blaski tego zawodu.

W tym artykule:

  • Pielęgniarki w Polsce — suche fakty
  • Pielęgniarka — zawód, który się kocha
  • Ciemna strona zawodu
  • Jak postrzegane jest pielęgniarstwo przez społeczeństwo
  • Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek

 

Pielęgniarki w Polsce — suche fakty

Zgodnie z danymi Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych w Polsce na dzień 31 grudnia 2022 roku zatrudnionych było 236 414 pielęgniarek oraz 29 326 położnych. Oznacza to wzrost o ok. 33 tys. w stosunku do końca 2008 r.

Brzmi optymistycznie, nieprawdaż?

Liczba pielęgniarek i położnych na etatach na koniec 2022

Jednak inne fakty zmuszają do weryfikacji myślenia.

W tym samym czasie znacznie wzrósł wiek osób wykonujących ten zawód. 15 lat temu pielęgniarka miała średnio 44 lata, a położna 43. W 2022 r. jest to odpowiednio 54 i 51 lat. Oznacza to, że coraz mniej młodych osób wybiera ten trudny zawód lub też wiele z nich decyduje się na wyjazd za granicę, gdzie płaca jest adekwatna do wykonywanych obowiązków. Zgodnie z danymi o zaświadczenie do pracy na terenie UE ubiegało się do tej pory ok. 16 tys. osób z uprawnieniami.

Liczba zaświadczeń dla pielęgniarek i położnych do pracy w granicach UE

Co więcej, na 1000 mieszkańców Polski przypada 5,1 pielęgniarek. Tymczasem średnia w krajach unijnych sięga 8,2. To kolejny dowód na to, że osoby w tym zawodzie mają znacznie trudniej, niż nam się wydaje. Niekorzystne warunki z dużym prawdopodobieństwem zniechęcają wiele młodych osób z powołaniem do podjęcia zatrudnienia w zawodzie.

 

Pielęgniarka — zawód, który się kocha

Z pewnością jest to profesja, której nie może wykonywać każdy. Pielęgniarka to osoba z powołaniem. Są tego świadomi już młodzi, którzy decydują się na taki wybór studiów. Wyniki badań przeprowadzonych wśród 237 studentów licencjatu pielęgniarstwa pokazały, że aż 65,4% z nich uznaje powołanie za warunek konieczny.

Odsetek studentów pielęgniarstwa, która uważa powołanie za warunek konieczny w zawodzie

Praca także wiąże się z ogromną satysfakcją z możliwości niesienia pomocy. Jest to główny czynnik, dla którego wiele osób stawia na nią lub też pozostaje w zawodzie mimo rozczarowań rzeczywistością.

Tych bowiem jest co najmniej kilka.

 

Ciemna strona zawodu

Nie bez powodu pielęgniarki żyją średnio o 20 lat krócej niż przeciętne Polki.

Wpływ mają na to głównie przeciążenie oraz przewlekły stres. Bez wątpienia medycy — zarówno lekarze, jak i pielęgniarki czy pracownicy medyczni — narażeni są na życie i pracę w warunkach ciągłego napięcia.

W pełni odpowiadają za cudze życie. To oznacza ciągłą presję. Obcują z chorobami i ze śmiercią. Pielęgniarki często są przy pacjentach w ostatnich chwilach życia. Muszą być wówczas opoką i podporą. Taką samą funkcję pełnią później dla rodzin zmarłych. To wymaga cierpliwości, empatii, zrozumienia i… czasu, którego pielęgniarkom brakuje.

Ponad połowa z nich pracuje bowiem co najmniej na dwóch etatach. Częściowo jest to podyktowane relatywnie niskimi zarobkami. Mimo że obecnie sytuacja na tym polu znacznie się poprawiła, nadal nie jest optymistyczna. W szczególności trudno mają młodzi rozpoczynających pracę w zawodzie. Zgodnie z nowymi wytycznymi po rewaloryzacji od 1 lipca 2023 pensje brutto będą się kształtować na poziomie 5965,38 – 8186,53 zł — w zależności od grupy płacowej. Oznacza to, że wynagrodzenie netto dla początkującej pielęgniarki wyniesie ok. 4300 zł.

Jednak istotniejszym czynnikiem nadgodzin jest brak odpowiedniej ilości kadry w większości szpitali. Według badań w 90% placówkach opieki medycznej brakuje etatów. To generuje przeciążenie obowiązkami, przepracowanie i przemęczenie. To pielęgniarki poprawiają poduszki, myją pacjentów, przewijają, podają leki, zmieniają kroplówki, karmią — jeśli jest taka potrzeba. To może prowadzić do poważnych konsekwencji, gdyż w stanie wyczerpania organizmu o błędy nie jest trudno.

Sytuację pogarsza pozycja pielęgniarek. Niejednokrotnie są one „workiem treningowym” zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy. Muszą być odporne na złe nastawienie i agresję chorych, którzy nie panują nad swoją frustracją, bezradnością i strachem.

Bezapelacyjnie jednym z najtrudniejszych aspektów pielęgniarstwa jest także konieczność radzenia sobie z tragediami ludzkimi. Wielu medyków,  w tym także pielęgniarek, cierpi na zespół stresu pourazowego.

Coraz bardziej powszechnym zjawiskiem jest również wypalenie zawodowe, które szczególnie mocno dotyka wszystkie zawody medyczne.

Powszechne problemy pielęgniarek związane z zawodem

Tymczasem system nie zapewnia im odpowiedniego wsparcia psychologa lub lekarza psychiatry. Stąd też zrodził się pomysł programu WySPA realizowanego w sposób ciągły przez Fundację NWPM.

 

Jak postrzegane jest pielęgniarstwo przez społeczeństwo?

Dobrą informacją jest fakt, że doceniamy  to poświęcenie i trud w niesieniu pomocy. Według badań CBOS w 2019 pielęgniarstwo był to zawód cieszący się niemal największym poważaniem i szacunkiem społecznym. Deklarowało go aż 89% respondentów. Pielęgniarki wyprzedzili jedynie strażacy, których docenia 94% badanych.

Co ciekawe, w raporcie CBOS lekarze znajdowali się dopiero na 6. miejscu w rankingu.

 

Cienie i blaski zawodu pielęgniarki – 50. Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych

Co roku – 12 maja — obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Nie jest to pomysł ostatnich lat, chociaż w Polsce nadal niewiele się o tym mówi. Święto ustanowione zostało dokładnie 50 lat temu (w 1973 r.) przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek na Światowym Kongresie w Meksyku.

Data nie jest przypadkowa. 12 maja to rocznica urodzin Florence Nightingale, która uważana jest za matkę współczesnego pielęgniarstwa. Angielska arystokratka sama wybrała ten zawód mimo sprzeciwu rodziny. Przez całą swoją działalność starała się podnieść jakość brytyjskich szpitali — także polowych. Organizowała i kierowała zespołem 38 pielęgniarek w szpitalu wojskowym w Turcji podczas wojny krymskiej. Założyła pierwszą szkołę pielęgniarstwa. Cały czas wyznawała zasadę, że opieka nad pacjentami odbywa się nie tylko na płaszczyźnie fizycznej, ale także na wsparciu emocjonalnym.

Jako pierwsza kobieta otrzymała brytyjski Order Zasługi (1907 r.). Jej pomnik stoi na placu Waterloo w Londynie.

Od jej śmierci pielęgniarki starają się pracować zgodnie z jej zasadami. To zawód trudny, wymagający. Bywa też niewdzięczny.

Pamiętajmy o tym zawsze, gdy będziemy mieć z nimi styczność. Bez względu na to, czy przy zwykłym szczepieniu, czy w czasie choroby. Czasem uśmiech i wdzięczność znaczą dla nich najwięcej.

Warto się o nie postarać nie tylko przy okazji ich święta.

Skip to content