Skip to main content

W Polsce na depresję choruje około 1,5 mln osób. Dotyka ona częściej kobiet niż mężczyzn — znacznie częściej niż można się spodziewać. Nie różnimy się tym od innych krajów. Dlaczego tak się dzieje? Jak wygląda choroba u kobiet? Kiedy zgłosić się po pomoc? Tym ważnym tematem chcemy uczcić Dzień Kobiet, aby pokazać tym, które zmagają się z tą chorobą, że w tej walce nie są same.

Depresja wśród kobiet — alarmujące statystyki

Wszystkie dostępne badania prowadzone zarówno przez światowe, jak i rodzime instytucje potwierdzają, że na depresję bardziej narażone są kobiety niż mężczyźni. Zgodnie z danymi Institute for Health Metrics and Evaluation (IHME) w 2017 r. w krajach unijnych na tę chorobę cierpiało 5,3% kobiet. Współczynnik ten wśród mężczyzn wynosił wówczas 3,1%.

Polska nie odbiegała w tym czasie od danych europejskich. Zgodnie z raportem NFZ z 2020 r. w naszym kraju w 2018 r. z depresją zmagało się 2,4% mężczyzn i 3,2% kobiet, które stanowiły 73% osób leczących się na tę chorobę.

Pandemia pogłębiła problem, co po raz kolejny obrazują dane IHME. W 2020 r. w Europie przybyło łącznie 52,2 mln pacjentów leczonych na tzw. dużą depresję (MDD), z czego aż 35,5 mln były to kobiety.

Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego są one aż 1,5-3 razy bardziej narażone są na dotknięcie tym problemem. Jednocześnie ta korelacja dotyczy osób w wieku od ok. 10 rż do okresu przekwitania. U starszych osób różnice te się wyrównują i choroba dotyka w równym stopniu obie płcie.

Niektórzy badacze i lekarze specjaliści utrzymują, że tak duża różnica może być efektem jedynie braku właściwej diagnostyki mężczyzn, którzy niechętnie zgłaszają się po pomoc i dłużej maskują objawy choroby. Jednak takie postrzeganie nadal pozostaje w mniejszości.

Przyczyny depresji u kobiet

Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na pytanie, co tak silnie wpływa na podatność na tę chorobę.

Czynniki biologiczne a depresja kobiet

Niezwykle ważnym aspektem są z pewnością różnice biologiczne, które w tym wypadku wiążą się z funkcjonowaniem układu hormonalnego i cyklu miesiączkowego. Wystarczy wspomnieć, że zgodnie z danymi około 70% kobiet cierpi na zespół napięcia przedmiesiączkowego, który objawia się nadmierną płaczliwością lub nerwowością, spadkiem nastroju, a także samooceny. W tym okresie są one szczególnie podatne na rozpoczęcie procesu depresyjnego.

Zaburzenia hormonalne mogą być istotnym czynnikiem wpływającym także na występowanie depresji poporodowej. Niektóre badania pokazują, że może ona dotyczyć nawet 10-15% młodych matek i wymaga natychmiastowego leczenia.

Bez wątpienia to hormony odpowiadają także za zaburzenia okresu menopauzalnego, kiedy wiele dojrzałych kobiet traci poczucie własnej wartości, a w ich organizmach zachodzą istotne zmiany. Krystyna Sprawka, Adam Wysokiński, Agata Orzechowska, Monika Talarowska-Bogusz, Dariusz Typel, Wojciech Gruszczyński wykazali, że występowanie zaburzeń depresyjnych w wieku 45–55 lat u kobiet kształtuje się na poziomie 30%, natomiast w grupie u 35–44-latek na poziomie 5,83%. Te różnice wskazują, jak istotnym momentem w życiu jest klimakterium.

Pozostałe czynniki biologiczne takie jak zaburzenie na poziomie funkcjonowania neuroprzekaźników, czy uwarunkowania genetyczne prawdopodobnie mają taki sam wpływ na kobiety, jak i na mężczyzn.

Elementy środowiskowe

Tłumacząc tak duży wzrost zachorowań na depresję w okresie pandemii wśród kobiet, IHME stwierdziło, że kobiety znacznie bardziej niż mężczyźni narażeni są na wpływ czynników środowiskowych i ekonomicznych.

One częściej analizują negatywne wydarzenia, skupiają się na ich konsekwencjach — rzeczywistych lub potencjalnych. To z kolei generuje ciągły stres, który w wielu przypadkach jest bezpośrednią przyczyną stanów lękowych i epizodów depresyjnych.

Sytuacja osobista a możliwość depresji u kobiet

Choroba ta może dotknąć każdą kobietę — bez względu na wiek, status materialny, wykształcenie, świadomość, wiedzę, czy pozycję społeczną. Jednak niektórzy badacze wskazują kilka elementów i sytuacji życiowych, które w istotny sposób mogą wpływać na wzrost zagrożenia

Wymieniają m.in.:

  • osamotnienie;
  • rozwód;
  • brak pracy zawodowej lub praca niezgodna z oczekiwaniami i możliwościami;
  • przemoc fizyczna i psychiczna;
  • akty przemocy seksualnej.

Niezaprzeczalnie ważnym elementem sprzyjającym wystąpieniu epizodów obniżonego nastroju są traumatyczne wydarzenia. Jednak dotykają one osoby bez względu na płeć i mogą być takim samym katalizatorem procesów depresyjnych u kobiet i u mężczyzn.

Objawy

Depresja jest wielopłaszczyznowa i zróżnicowana. U pacjentów wyglądać może zupełnie inaczej. Jednak lekarze psychiatrzy wyszczególnili zespół objawów charakterystycznych dla depresji kobiecej.

Wśród symptomów emocjonalnych wymienia się:

  • uczucie bezwartościowości;
  • poczucie beznadziei;
  • poczucie winy;
  • wahania nastroju;
  • brak umiejętności odczuwania radości (anhedonia).

Do nich dochodzi jeszcze nadmierna krytyka własnej osoby, działań i osiągnięć.

Niezwykle często depresja u kobiet objawia się nadmierną płaczliwością, która jest efektem wahań nastroju. Pojawiają się problemy z apetytem, a co się z tym wiąże — znaczna utrata wagi.  Depresji często towarzyszy również ból somatyczny i ogólne, fizyczne osłabienie.

Nie każdy zły nastrój jest powodem do niepokoju, tak jak nie każdy baby blues jest początkiem depresji poporodowej. Jednak jeśli obniżony nastrój i inne wymienione objawy utrzymują się dłużej niż 2 tygodnie, warto szukać pomocy. Depresja jest chorobą ciężką, jednak można ją wyleczyć i zawsze trzeba podejmować próby.

Skip to content