Skip to main content

Średnik to w interpunkcji nietypowy znak. Ni to kropka, ni to przecinek. Dzieli dwa zdania, ale jednocześnie je łączy. To on stał się ważnym symbolem dla wszystkich zmagających się z depresją. Oznacza dla nich walkę o szczęście, dobre samopoczucie, a przede wszystkim ŻYCIE!

W tym artykule:

  • Co oznacza średnik dla osoby chorej na depresję?
  • Gdzie i u kogo można zobaczyć symbol?
  • Skąd wzięła się idea tej symboliki?
  • Czy z depresją można wygrać?

Co oznacza “średnik” dla osoby chorej na depresję?

Średnik jest znakiem interpunkcyjnym używanym w tekstach rzadko. Z jednej strony oddziela on dwa stosunkowo samodzielne stwierdzenia. Stąd mamy w nim “kropkę”. Z drugiej jednak pokazuje, że są one ze sobą powiązane na jakiejś płaszczyźnie  dlatego pojawia się tu “przecinek”. Średnik od samego przecinka odróżnia to, że ten drugi może również odzielać zdania nierównorzędne.

 

Co oznacza średnik dla osób chorych na depresję?

Jest dla nich symbolem tego, że nie postawiły jeszcze ostatniej kropki w historii, którą jest ich życie. Oznacza, że podjęły leczenie i starają się odzyskać spokój, energię, siłę, a także radość z codzienności. Jest symbolem ich próby powrotu do życia sprzed choroby, do najbliższych i przyjaciół.

Średnik jest symbolem siły i nadziei. Ma dodawać otuchy w chwilach zwątpienia.

 

Gdzie zobaczymy symbol depresji?

Najczęściej osoby zmagające się z zaburzeniem, decydują się na symboliczny tatuaż na nadgarstku. To subtelny, niewielki, niemal niewidoczny znak, który osobom postronnym łatwo przeoczyć. Jednak dla chorych jest głosem nadziei – zawsze w zasięgu wzroku.

Czasami na tatuaż decydują się także członkowie rodzin i przyjaciele. Dla nich jest natomiast znakiem obecności, wsparcia i zrozumienia.

 

Skąd idea symboliki “średnika” jako tatuażu osób zmagających się z depresją?

Historia symbolu sięga 2007 r. Wówczas Amy Bleuel, młoda, zaledwie 22-letnia dziewczyna, zainicjowała “Projekt Średnik” (Project Semicolon). Chciała nim uczcić pamięć swojego ojca, który popełnił samobójstwo.

Projekt szybko został przyjęty wśród osób zmagających się z chorobą, którzy w ten sposób nie tylko podkreślali swoje zmagania. Był to – i nadal jest – symbol ich solidarności.

Sama pomysłodawczyni, po trudnym dzieciństwie i traumatycznych przeżyciach, zmagała się z depresją. Pisała: “…przemówię z miejsca, w którym się znajduję – osoby, która nadal walczy, ale wierzy, że warto walczyć o życie.” (https://www.projectsemicolon.com/my-story/amy-bleuel-founder-of-project-semicolon/ ).

Amy Beuel zmarła 23 marca 2017 r. W tym samym, przytoczonym wcześniej, wpisie napisała też: Jeśli poddam się bestii depresji, Projekt Średnik przestanie istnieć, a cała nadzieja, jaką dzięki niemu odnaleźli inni, pójdzie na marne.

Te obawy się nie spełniły. Średnik nadal łączy, daje nadzieję i siłę.

Skip to content