Celem Grup Balinta jest poszerzanie kompetencji medyków w zakresie radzenia sobie z emocjami pacjentów i swoimi. Nauka rozpoznawania tego, co się dzieje w trudnych sytuacjach międzyludzkich, trening w zarzadzaniu nimi jest tez skuteczne narzędziem walki ze stresem i wypaleniem zawodowym. Dzisiaj o tym, dlaczego każdy lekarz — i nie tylko — powinien brać w nich udział.
W dalszej części artykułu znajdziesz odpowiedzi na pytania:
- Czym są, a czym nie są Grupy Balintowskie?
- Jakie są cele treningu grupowego?
- Jakie korzyści z treningu wynosi lekarz?
- Jak przebiega spotkanie?
- Jakie są warunki uzyskania certyfikatu Lidera?
- Czy Grupy Balinta są powszechne?
Czym są, a czym nie są Grupy Balintowskie?
Grupowe treningi balintowskie są praktycznymi spotkaniami dla osób wykonujących zawody „pomocowe”, przebiegającymi wg określonego schematu. W ich trakcie uczestnicy analizują mechanizmy emocjonalne osób uczestniczacych w różnych sytuacjach związanych z udzielaniem pomocy medycznej, uczą się rozumieć różne reakcje i nabywają umiejętność radzenia sobie w sytuacjach szczególnie trudnych emocjonalnie. Na każdym spotkaniu omawiane są konkretne sytuacje uczestników, co pozwala dotknąć rzeczywistych problemów.
Jednocześnie, należy pamiętać, że nie mają one charakteru konsylium lekarskiego. Ich celem nie jest więc omówienie przypadku pacjenta, jego diagnoza i wyleczenie. Aspekt stricte medyczny jest tu elementem drugorzędnym, budującym kontekst sytuacji. Najistotniejsze jest to, co psychologiczne: emocje i reakcje pacjenta, lekarza, pielęgniarki, czasem rodziny pacjenta (jeśli uczestniczy w opisywanej sytuacji), napięcia i konflikty między nimi.
Jakie są cele treningu grupowego?
Nadrzędnym celem jest poprawa interakcji na linii lekarz-pacjent, z korzyscią dla obu stron. Według twórcy idei spotkań — Michaela Balinta, brytyjskiego psychoanalityka — leczenie pacjenta jest zawsze kompleksowe i nie ogranicza się jedynie do płaszczyzny biomedycznej, a interakcja miedzy lekarzem a pacjentem może zadziałać jak dodatkowy „lek” albo zniszczyć efekty samego leczenia „biologicznego”
Dobre układania relacji lekarz-pacjent może być trudne. W szpitalu czy przychodni zdrowia spotykają się bowiem dwie jednostki o zupełnie innych doświadczeniach życiowych oraz przeżyciach danego dnia czy tygodni:
Z jednej strony jest pacjent — niespokojny i wystraszony, lękający się o swoje zdrowie, a może życie, odczuwający ból, bojący się sytuacji zalezności, w której jest;
Na drugim końcu jest lekarz — przemęczony, może po 20. godzinie dyżuru. Często walczący ze stresem i rozpamiętujący sytuacje z ostatniej doby, może sfrustrowany złą organizacją pracy. Jest pełen emocji — stresu, złości, frustracji, a czasem lęku czy zniechęcenia.
Jak w tym momencie między tymi dwiema osobami ma powstać zdrowa, dojrzała, cechująca się wzajemnym szacunkiem i empatią relacja?
Te zagadnienia porusza właśnie Grupa Balinta. Podczas sesji analizie poddawane są emocje pacjenta, lekarza, mechanizmy przeniesienia i przeciwprzeniesienia. Lider grupy dba o to, by spotkanie odbywało się w sposób zapewniający poczucie bezpieczeństwa uczestników i służyło rozwojowi kompetencji profesjonalnych i osobistych.
Jakie korzyści z treningu grupy Balinta wynosi lekarz?
Treningi balintowskie są pomocne we wsparciu i edukacji medyków. Po spotkaniach medycy nabierają umiejętności lepszego radzenia sobie ze stresem związanym z pracą, interakcjami z pacjentami, co przekłada się na ich samopoczucie, satysfakcję zawodową, a ich pacjenci mają lepszą opiekę.
Nie bez znaczenia jest także wpływ treningów na minimalizację ryzyka wypalenia zawodowego. Tymczasem jest to palący problem w polskiej służbie zdrowia. Zgodnie z badaniami Fundacji NWPM aż 50% przedstawicieli zawodów medycznych walczy z tym zjawiskiem, a w przypadku onkologów współczynnik ten sięga 75%.
Grupowe treningi mogłyby być jednym z narzędzi naprawy obecnej sytuacji.
Wśród korzyści tego typu spotkań należy także wymienić wzrost kompetencji lekarzy i innych uczestników. Nabycie umiejętności miękkich — rozumienia własnych emocji, zwiększenia asertywności połączonej z empatycznego podejścia do pacjentów — poprawia relacje i zwiększa poczucie satysfakcji z wykonywanego zawodu.
Poprawia relacje na linii pacjent-medyk, na czym korzystają obie strony.
Jak przebiega spotkanie?
Grupy Balinta prowadzone są przez osoby wyszkolone i certyfikowane przez Polskie Stowarzyszenie Balintowskie. Bierze w nich udział od 8 do 12 osób plus 1-2 prowadzących.
Spotkania zazwyczaj odbywają się w trybie stacjonarnym, jednak dopuszczalna jest forma zdalna (videokonferencja)
W treningu stacjonarnym medycy siadają w kręgu. Kto chce, przedstawia sytuację, którą chciałby omówić. Podczas 1,5-godzinnej dyskusji uczestnicy starają się wejść w sytuację zarówno lekarza, jak i pacjenta, zrozumieć relacje i konteksty, przeanalizować możliwe inne warianty zachowań. Umiejętności nabyte w trakcie spotkań grup przenoszą się na realne sytuacje w pracy medyka.
Grupy Balinta — nie tylko dla lekarzy
Początkowo spotkania kierowane były w stronę lekarzy i pielęgniarek, którzy mieli bezpośredni kontakt z pacjentem i brali czynny udział w procesach leczenia.
Obecnie treningi balintowskie polecane są przedstawicielom wszystkich grup zawodów pomocowych. Z ich dobrodziejstw skorzystać mogą:
- Lekarze, szczególnie lekarze rodzinni, medycyny ratunkowej, onkolodzy, pediatrzy, interniści, psychiatrzy…
- ratownicy medyczni,
- rehabilitanci,
- psycholodzy i terapeuci
- studenci kierunków medycznych mający praktyczne zajęcia z pacjentami
- a także nauczyciele, duchowni, pracownicy socjalni i prawnicy.
Jakie są warunki uzyskania certyfikatu Lidera?
Uprawnienia te przyznaje Polskie Stowarzyszenie Balintowskie po 2-etapowym szkoleniu i końcowej weryfikacji umiejętności.
Może nim zostać osoba z tytułem magistra w kierunku związanym ze świadczeniem pomocy terapeutycznej np. po psychologii, medycynie, pedagogice czy pielęgniarstwie. Powinna również posiadać 5-letnie doświadczenie w zawodzie.
Po zgłoszeniu do Stowarzyszenia i wstępnej weryfikacji zobowiązana jest do uczestniczenia przez 100 godzin w grupach balintowskich. To pierwszy etap. Po złożeniu do PSB udokumentowanego i potwierdzenia wykonania tego zadania kandydat zostaje zakwalifikowany do etapu drugiego. Zobowiązany jest uczestniczyć w kolejnych 100 godzinach spotkań grup jako narrator, kolider lub uczestnik. Pracuje pod okiem superwizora.
Ostatnim krokiem jest egzamin praktyczny i teoretyczny. Po pozytywnej weryfikacji kandydat otrzymuje certyfikat Lidera Grup Balinta PSB i jest uprawniony do samodzielnego prowadzenia grup.
Czy szkolenia Grupy Balinta są powszechne?
Na świecie cieszą się ogromną popularnością. W Niemczech, Danii i innych krajach lekarze pierwszego kontaktu mają obowiązek uczestniczyć w tego typu treningach w ramach specjalizacji.
W naszym kraju znajomość metody Balinta niestety jest niewielkie, chociaż Polskie Stowarzyszenia Balintowskie działa już 28 lat (od 1993 r.). Studenci medycyny jedynie na niektórych uczelniach mogą zapoznać się z ideą na zajęciach nieobowiązkowych. Przekłada się to później na niewielką świadomość istnienia narzędzi wsparcia medyków, które w dobie ich słabnącej kondycji psychicznej są na wagę złota. W ostatnim czasie pojawiają się pojedyncze inicjatywy np. Ze strony samorządów zawodowych, w niektórych miastach grupy już są dostepne.
O tych i innych sposobach radzenia sobie ze stresem i przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu wśród przedstawicieli zawodów medycznych poświęcony jest m.in. program WySPA, który Fundacja NWPM wdrożyła w 2021 r. Zdobył on już uznanie w kraju i na arenie międzynarodowej.