Skip to main content

Dzisiaj najsłodszy dzień w roku. Przynajmniej dla fanów staropolskich, puszystych pączków. Ile planujesz ich dzisiaj zjeść? Korzystając z okazji, przybliżymy Ci temat uzależnienia od słodyczy. Spokojnie! Nie taki diabeł straszny, jak go malują.

W dzisiejszym wpisie znajdziesz odpowiedzi na pytania?

  • “Cukier krzepi” – ile jest prawdy w słowach Wańkowicza
  • Dlaczego tak lubimy słodycze? Czy cukier uzależnia?
  • Uzależnienie od słodyczy vs uzależnienie od cukru?
  • To jak jest z tym Tłustym Czwartkiem? Jeść pączki czy nie jeść?
  • Czy wiesz, że…? Kilka ciekawostek o Tłustym Czwartku?

“Cukier krzepi” – ile w tym prawdy?

“Cukier krzepi” jest fenomenalnym hasłem reklamowym — dziełem Melchiora Wańkowicza. Po latach ten polski wirtuoz słowa śmiał się, że były to najdroższe dwa wyrazy, jakie napisał. W 1931 r. dostał za nie 5000 zł, co obecnie jest równowartością ok. 50 000 zł.

To przykład doskonałego wręcz chwytu marketingowego, który na dekady utrwalił wizerunek słodkich kryształków.

Badania prowadzone w drugiej połowie XX wieku obaliły nieco ten mit. Pokazały, że sprawa krzepiącego działania cukru nie jest tak oczywista.

Cukier — ważne paliwo dla organizmu

Niezaprzeczalnie węglowodany są głównym paliwem energetycznym dla centralnego układu nerwowego. Zapewniają prawidłowe funkcjonowanie mózgu.

Cukier jest też cenny dla mięśni, dlatego przy pracy fizycznej lub wzmożonym wysiłku wzrasta zapotrzebowanie na słodkości.

Najzdrowsza dla organizmu jest glukoza — cukier prosty zawarty m.in. w owocach, warzywach, miodzie, nektarach kwiatowych. Mózg zużywa ją w procesie utleniania, zamieniając na energię.

Naturalna jest także fruktoza, której największe stężenie znajdziemy w owocach. Jej metabolizm następuje bez insuliny. Jest cennym paliwem dla  mięśni.

Cukier, tak popularny na naszych stołach, to sacharoza. Składa się w 50% z glukozy i w 50% z fruktozy. Początkowo wytwarzana była z trzciny cukrowej, dlatego była droga, a słodkości pojawiały się tylko na dworach magnatów. Dopiero odkrycie tańszej metody produkcji z buraka cukrowego rozpowszechniło białe kryształki.

Cukier krzepi mózg, ale …

Negatywne skutki nadmiaru słodkości

Nadmierne spożywanie cukru prowadzi do zwiększenia wagi.  Może być przyczyną otyłości. Prowadzi też do cukrzycy. Zgodnie z raportem GUS liczba zgonów z powodu tej choroby wzrosła z 1,7% w 2010 do 2,2% w 2017, kiedy to zmarło na nią 8781 osób.

Problem stał się na tyle alarmujący, że już w 2012 r. WHO podała dzienną, bezpieczną dawkę spożycia cukru. Wynosi ona 10-12 łyżeczek na dobę.

To dużo, czy mało?

Teoretycznie dużo. Chyba niewielu byłoby w stanie zjeść tyle cukru w ciągu kilku minut.

Jednak kryje się on w większości produktów. Znajdziesz go nie tylko w czekoladzie i deserach, ale też w jogurtach, płatkach śniadaniowych, energetykach, czy w ketchupie. W tym ostatnim na jedną łyżkę może przypadać nawet ½ łyżeczki cukru. To sporo.

Nic dziwnego, że tak łatwo przekroczyć normę.

Według danych GUS w 2017 r. przeciętny Polak spożywał go rocznie 44,7 kg.

Dlaczego tak lubimy słodycze? Czy cukier uzależnia?

Obecnie zdania na temat uzależniającego działania cukru są bardziej podzielone niż jeszcze kilka lat temu.

Wielu dietetyków i lekarzy zauważa jego “ciemną stronę”. Niektórzy uważają, że uzależnia  on w podobnym stopniu jak narkotyki. Jednym z pionierów tej teorii był profesor Bart Hoebel.

Jej zwolennicy przytaczają badania, według których działanie słodkiej żywności jest podobne do procesu uzależnienia się od substancji psychoaktywnych. Wyróżniamy tu 3 fazy:

  • upojenie
  • odstawienie

Tej teorii sprzyja fakt, że cukier bez wątpienia działa na mezolimbiczny układ nagrody, czym wykazuje podobne działanie do substancji psychoaktywnych. Powoduje wyrzut dopaminy. Jest ona istotną substancją, która reguluje pracę ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Jednak bierze też udział w motywowaniu nas do wykonywania przyjemnych czynności.

Dopamina w większym stężeniu pojawia się nie tylko podczas jedzenia, ale także zakupów, jeśli kojarzą nam się z nagrodą, po wypiciu filiżanki kawy, po ćwiczeniach fizycznych, podczas przytulania, całowania bliskiej osoby i stosunku płciowego.

Jest istotna i potrzebna.

Jednak może zaburzać postrzeganie przyjemności. Lekarze wykazują m.in. jej związek uzależnieniami behawioralnymi.

Uzależnienie od słodyczy vs uzależnienie od tłuszczy?

Inni specjaliści stoją na stanowisku, że rola cukru w uzależnieniach behawioralnych i pladze otyłości została wyolbrzymiona, a same słodkie kryształki zdemonizowane. Taki pogląd wyraża  m.in. dr Damian Parol — dietetyk i psychodietetyk. Wykazuje on, że porównanie działania cukru do narkotyków jest nie tylko krzywdzące, ale również niebezpieczne.

Problem jest bardziej złożony, niż początkowo się wydawało.

Coraz więcej badań nie mówi o uzależnieniu od słodyczy, ale ogólnie o uzależnieniu od żywności,  a najbardziej niebezpieczne są produkty wysokoprzetworzone. Te natomiast są bogate nie tylko w węglowodany, ale także w tłuszcze.

Badania przeprowadzone przez Tobiasa Hocha, Silke Kreitz, Simone Gaffling Monikę Pischetsrieder and Andreas Hess wykazały, że w aktywizacji mózgowych obszarów nagrody sprzyjał stosunek tłuszczów i węglowodanów.

Na podstawie systemu klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM 4 opracowano osobną skalę dotyczącą zaburzeń żywienia. Yale Food Addiction Scale (YFAS) zawiera 25 punktów, świadczących o uzależnieniu od żywności. YFAS wśród niezwykle uzależniających wymienia m.in.:.

  • słodycze, takie jak lody, czekolada, pączki, ciasteczka, ciasto, słodycze;
  • skrobię, takie jak biały chleb, bułki, makaron i ryż;
  • słone przekąski, takie jak frytki, precle i krakersy;
  • tłuste potrawy, takie jak stek, bekon, hamburgery, cheeseburgery, pizza i frytki;
  • słodkie napoje, takie jak napoje gazowane.

To jak z tym Tłustym Czwartkiem? Jeść pączki czy nie?

YFAS niebezpiecznie na swojej liście zamieścił pączki. Faktycznie w Tłusty Czwartek zjadamy ich wyjątkowo dużo. Przeciętnie każdy z nas sięgnie dzisiaj po 2,5 pączka. W ten sposób przyswoimy ok. 730 kcal, ok. 110 gramów węglowodanów oraz ok. 28 gramów tłuszczu, w tym blisko połowa to nasycone kwasy tłuszczowe.

Znów — i dużo to i mało.

Dużo, jeśli mówimy o codziennym pochłanianiu takiej ilości puszystego ciasta, smażonego w głębokim tłuszczu.

Mało, jeśli zachowamy rozsądek, a taka żywieniowa frywolność będzie wyjątkiem od zdroworozsądkowej diety.

Węglowodany są nam potrzebne do życia.

Tłuszcze są nam potrzebne do życia.

Białko jest nam potrzebne do życia.

Liczy się umiar, zdrowy rozsądek i… radość. Dlatego w tym dniu życzymy smacznego i delektowania się jedzeniem BEZ WYRZUTÓW SUMIENIA.

Jak mówi powiedzenie: “jedna jaskółka wiosny nie czyni”.

Zatem jeden pączek nie zniszczy Twoich zdrowych nawyków, nie doprowadzi do uzależnienia, czy do nadwagi.

Tłusty Czwartek mamy tylko raz w roku.

À propos…

Czy wiesz, że…? Kilka ciekawostek o Tłustym Czwartku

  • Tłusty Czwartek jest 52. dniem przed Wielkanocą.
  • Rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, który kiedyś był wyjątkowo huczny ze względu na mający nadejść okres ścisłego postu.
  • Dzień ten świętowano już w czasach pogańskich. Wówczas obchodzono nadejście wiosny.
  • Pączki pierwotnie były ciastem chlebowym, wypełnionym słoniną.
  • W wersji słodkiej pojawiły się na dworach w XVI wieku. Sto lat później stały się bardziej puszyste. Przez pierwsze stulecia zarezerwowane były dla szlachty, dopiero na przełomie XIX i XX wieku

Źródła:

Skip to content