Skip to main content

Z radością przyjęliśmy zgodę Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych na objęcie patronatu inicjatywy pod hasłem: “Zdrowy medyk – ocena stanu zdrowia psychicznego medyków w Polsce” – badania ankietowego prowadzonego przez Fundację Nie Widać Po Mnie. Z pewnością zaangażowanie PTRM dodatkowo podniesie rangę naszego przedsięwzięcia, a jednocześnie pozwoli dotrzeć do większej liczby przedstawicieli tej ważnej grupy zawodowej w segmencie opieki medycznej.

– Świetna inicjatywa! Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych w pełni popiera działania Fundacji Nie Widać Po Mnie w zakresie badania dobrostanu medyków – mówi dr n. med. Ireneusz Barziej, Przewodniczący Rady Naukowej PTRM. – Skuteczność systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne mierzy się zazwyczaj liczbą skutecznych resuscytacji lub sprawnym działaniem w przypadku zdarzeń o charakterze masowym. Opisując System mówi się o ilości, jakości i sprawności ambulansów, czy też sprzętu służącego do ratowania ludzi. Przeciętny Polak o działaniach ratowników medycznych dowiaduje się z mediów, ale i tak w relacjach dziennikarzy na pierwszym miejscu najczęściej przewijają się przedstawiciele innych służb. Wydaje się oczywistym, że ratownicy medyczni robią co do nich należy i nie powinni oczekiwać jakiegoś szczególnego traktowania. I tak właśnie jest: robimy co do nas należy, aplauz pozostawiając innym. Jednakże nie jesteśmy tytanami! Praca w bardzo trudnych warunkach nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie. Nocne dyżury, zmienne warunki pogodowe, agresja ze strony pacjenta lub jego otoczenia, olbrzymia  odpowiedzialność wynikająca mi.in ze stale powiększającego się zakresu obowiązków czy wreszcie brutalnie skonfrontowane z rzeczywistością wyobrażenia i oczekiwania związane z pracą w pogotowiu powodują ciągłe narażenie na działanie przewlekłego stresu. A stąd już tylko krok do chorób stresopochodnych czy wypalenia zawodowego, których konsekwencje ponoszą ratownicy medyczni i ich rodziny, ale także niestety pacjenci. Jednakże zazwyczaj jest to temat tabu, dlatego tak ważna jest inicjatywa podjęta przez Fundację. Dotychczas badania takie były prowadzone na małą skalę, najczęściej na potrzeby prac dyplomowych, a ich wyniki nie były nigdzie publikowane. Należy podkreślić, że wspomniane wyżej uciążliwości są nie do uniknięcia, ale znając skalę problemu można spróbować zmniejszyć ich zgubne skutki eliminując jeden z czynników obniżających jakość usług świadczonych przez pracowników ochrony zdrowia w Polsce.

 

O badaniu dobrostanu medyków Fundacji Nie Widać Po Mnie

“Zdrowy medyk-ocena stanu zdrowia medyków w Polsce” to pierwsze tego typu tak szerokie badanie dobrostanu kadry medycznej w Polsce. Obejmuje nie tylko lekarzy, pielęgniarki i położne. Ankieta skierowana jest także właśnie do ratowników medycznych, fizjoterapeutów, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, czyli do wszystkich, którzy mają kontakt z pacjentem lub w sposób istotny są częścią całego, trudnego procesu diagnostycznego i terapeutycznego.

Badanie ma formę ankiety, która będzie dystrybuowana jedynie wśród przedstawicieli grup docelowych, tak aby wyeliminować ryzyko odpowiedzi od osób niezwiązanych z branżą. – Dlatego tak bardzo zależy nam na wsparciu niezależnych instytucji branżowych i zawodowych, właśnie takich jak Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych – podkreśla Urszula Szybowicz, Prezes Fundacji Nie Widać Po Mnie. – Za ich pośrednictwem dotrzemy do większej grupy docelowej. To istotne, jeśli chcemy uzyskać jak najbardziej wiarygodny obraz dobrostanu pracowników sektora ochrony zdrowia.

Teraz nie posiadamy aktualnych danych dotyczących zdrowia psychicznego ratowników medycznych. Wiele informacji i badań pochodzi z innych rynków. Jednak specyfika tej pracy jest w każdym systemie podobna, a przedstawiciele zawodu są w sposób szczególny narażeni na stres. Pracują pod ogromną presją czasu, jako pierwsi podejmują czynności ratujące życie , które nie zawsze zakończone są sukcesem. Zmagają się z poczuciem odpowiedzialności za ludzkie życie i zdrowie, stykają się z rodzinnymi tragediami. W tym wszystkim nie pomaga im praca w systemie zmianowym, która przyczynia się zaburzeń snu. Te z kolei dodatkowo wpływają na zwiększenie stężenia kortyzolu. Bezsenność wykazuje ścisłą korelację z depresją. Bywa jednym z najważniejszych jej źródeł, a jednocześnie jest jej objawem i efektem.

Badania z Wielkiej Brytanii pokazały, że w pierwszym tygodniu pracy u 11% nowo zatrudnionych ratowników medycznych pojawiły się objawy depresji, które następnie utrzymywała się przez 24 miesiące. Ankieta przeprowadzona w Australii wskazała natomiast, że z depresją zmagało się aż 27% badanych, ze stresem – 15%, a z lękami 12% ankietowanych.

Koniecznie musimy zweryfikować, jak sytuacja przedstawia się na naszym “własnym podwórku”. Wart bowiem podkreślenia jest fakt, że ratownicy medyczni nie mają zapewnionej systemowej opieki specjalisty zdrowia psychicznego nawet w tak wymagających i trudnych sytuacjach, jak utrata pacjenta. Przez to wielu z nich zmaga się z zespołem stresu pourazowego. Znów badania z innych rynków dostarczają nam zatrważających danych. PTSD może dotyczyć 15-20% ratowników medycznych. – Mamy nadzieję, że badanie Fundacji Nie Widać Po Mnie będzie nie tylko obrazem sytuacji – mówi Urszula Szybowicz. – Da także cenne wskazówki do tego, czego potrzebują ratownicy medyczni, a także będą wyjściem dla zmiany i organizacji wsparcia psychicznego, jeśli taka potrzeba będzie konieczna.

Badanie trwa od lipca 2024 i zakończy się w lipcu 2025 roku opracowaniem Raportu. Zachęcamy wszystkich przedstawicieli kadry medycznej do udziału. Dla naszego wspólnego dobra.

Skip to content